piątek, 21 października 2016



Boska Matka
P: Jaka jest różnica miedzy Bogiem, Shakti i Boska Matka?
MM: Paramatman jest wszystkim Shakti jest tylko jego czescia, niewielka czescia jego Mocy i Swiatla. Paramatman stwarza wszystko. Shakti, bogowie i boginie opiekuja sie stworzeniem. Shakti posiada wiekszą moc niż Boska Matka. Shakti nie ma formy, mimo, ze wyobrażamy ją sobie jako posiadajacą forme. Jest ona czczona niezależnie od kultu Paramatmana i dziala niezależnie od naszych modlitw. Shakti nie daje się kierować. Modląc sie do niej , możemy sie jej tylko poddać. Boska Matka natomiast odpowiada na nasze modlitwy. Reaguje na ludzka miłość i opiekuje sie ludzkością zachecając ją do harmonii i pokoju.

P:
Czy Boska Matka jest calkowicie poddana Paramatmanowi?
MM: Istnieje wzajemne porozumienie miedzy Boską Matka i Paramatmanem. Nie jest to kwestia poddania się.

P:
Jaka jest róznica miedzy Boskim Ojcem a Boska Matka?
MM: Ojciec jest surowszy, Matka bardziej kochająca, łagodniejsza, cierpliwsza, akceptujacą.

Fragment z książki "Dzieło Matki Meery”

niedziela, 9 października 2016

P: Czy można w ogóle przestać pragnąć Boga?
MM: Nawet Awatar musi w każdej chwili mieć pragnienie Boga. A gdy umrze, swoim głębokim pragnieniem, doprowadza do Jedności z Bogiem. Realizacja jest początkiem prawdziwego pragnienia za coraz głębszym zjednoczeniem.
P: Bóg nie posiada formy. Ale czy aby Go kochać, nie jest konieczną rzeczą zwracać się do Niego poprzez którąś z przybranych przez Niego form, np. Kriszny?
MM: Boga można kochać bezpośrednio, albo przez bogów, aniołów lub mistrzów.
P: Jak powinniśmy ćwiczyć się w bhakti i oddaniu?
MM: Nie musicie ofiarowywać kwiatów i kadzidełek. Ofiarowujcie swoje działanie. I nie oczekujcie za nie niczego. Kochajcie swojego Mistrza szczerze i z oddaniem.
P: Jaka jest relacja między jnana i bhakti?
MM: Być jnani oznacza poznawać, a im lepiej się poznaje, tym bardziej sie zaczyna kochać. Bhakta natomiast idzie drogą miłości i im bardziej kocha Boga, tym bardziej Go poznaje.
Fragment z książki "Dzieło Matki Meery”
P: Czasem jestem blisko utraty nadziei.
MM: Nigdy nie powinno sie tracić nadziei. Utrata nadziei jest równoznaczna z samounicestwieniem. Ciągle istnieją nowe możliwości.
P: Ale by ufać musi człowiek mieć pokore.
MM: Musi znać siebie samego. To uczyni go pokornym. Wtedy będzie posiadał prawdziwą nadzieje.
Fragment z książki "Dzieło Matki Meery”

wtorek, 23 lutego 2016

P: Jak wypelniać Twą wewnetrzną naukę?
MM: Jeśli zauważycie, że jest coś czego nie rozumiecie, po prostu wewnetrznie pytajcie mnie - z miłością i poddaniem - a ja będę was prowadzić.
P: Czy, gdy opuścisz ciało ludzie będą się do Ciebie modlić i będą z Tobą związani?
MM: Zawsze.
P: Niektórzy ludzie mówią, że słyszą wewnętrznie Twój głos i że on ich prowadzi. Jest rzeczywiscie tak, jak mówią?
MM: Z reguły nie. Moja rada jest nie poświęcać zbyt wiele uwagi takim głosom, ani nie dać się im prowadzić, ponieważ jest trudno stwierdzić naprawdę, skąd taki głos przychodzi. W szczególnych sytuacjach np. niebezpieczeństwie, prawdopodobieństwo, ze głos ten pochodzi ode mnie, jest wieksze.
P: Czy powinniśmy słuchać wewnętrznego głosu, który ostrzega nas, gdy czynimy coś złego, ewentualnie zamierzamy to dopiero uczynić?
MM: Nie zawsze jest dobrze iść za wewnętrznym głosem. Powinno się uwzglednić zewnętrzne okoliczności oraz w osadzie użyć zdrowego rozsadku.
P: Czasem mam wrażenie, ze udzielasz mi informacji poprzez osoby trzecie.
MM: Czesto jest tak, ze inni mówia słowa, które sie powinno usłyszeć.
P: Czuje, ze dzieki Tobie wszystko we mnie dojrzewa i zmierza ku rozwojowi. Czy jest tak naprawde?
MM: To ty pozwalasz, by tak sie działo. Jest w tym coś cudownego, pięknego. Ja mogę ci dawać wszystko, ale ty musisz chcieć to przyjąć. Mogę dać ci wiele zanim jeszcze doświadczysz, ze tego pragniesz, lecz jesli dokonuje się to świadomie z twojej strony, wszystko idzie szybciej, sprawniej i przynosi wiecej radosci.
P: Czy możesz mi dać coś, co byłoby dla mnie symbolem?
MM: Czy radość w twoim sercu nie jest wystarczającym symbolem?
Fragment z książki "Dzieło Matki Meery"

wtorek, 16 lutego 2016

WEWNETRZNA ŁĄCZNOŚĆ
P: Co powinniśmy zrobić, by otrzymać Twoje Światło i pomoc, gdy nie możemy się znależć blisko Ciebie? Jak utrzymywać ciagłą łączność z Tobą? Co robić, by czynić postępy w życiu duchowym? Czego oczekujesz od tych, którzy złożyli swoje życie i praktykę duchowa w Twoje ręce.
MM: Jeśli chodzi o sadhane, to czyncie jape, by otrzymać moją pomoc i swiatło, gdy jesteście fizycznie oddaleni ode mnie. Tylko poprzez jape jesteście w ciagłej łączności ze mną. Przez nią dokonuje się duchowy wzrost. Jest to łatwa metoda, dzięki której zachowujecie ciagłą pamieć o Bogu. I chociaż nie oczekuje niczego cieszy mnie, gdy wasza praktyka duchowa jest szczera i poważnie traktowana.

P: Wiekszosc ludzi, którzy do Ciebie przychodzą widzą Cię tylko w czasie darshanu. Jaki jest najlepszy sposób by byc blisko Ciebie?
MM: Najlepszym sposobem jest myśleć o mnie. Ten sam skutek osiąga sie przez refleksje o Bogu. Miłość, prostolinijność i dążenie łaczą nas w Boskości.

P: Mimo, ze mieszkam daleko od Ciebie czuje silnie i wyrażnie Twoją obecność. Odczucie to jest prawda, czy jedynie wyobrażeniem?
MM: Jest prawda. Ci, którzy dążą prawdziwie do Boga otrzymują moja pomoc i Światło bez względu na miejsce. Skutkiem jest szybsze osiągnięcie celu.
Fragment z książki "Dzieło Matki Meery”



DARSHAN NA ODLEGLOŚĆ
P: Na ile jest ważne, by przyjeżdzać do Ciebie, aby otrzymać Twój darshan?
MM: Nie jest to konieczne potrafię wszedzie pomagać. Ludzie mogą przyjezdzać do mnie, lecz gdy to jest niemożliwe, nie powinni z tego powodu sie smucić. Cielesny kontakt jest tylko jednym ze sposobów przekazywania Światła. Dla mnie nie jest on taki ważny. Ci, którzy tu przybywaja czują moją obecność silniej. Światło można otrzymać poprzez dotyk, ale również i bez niego.

P:
Czy potrafisz również pomagać ludziom, którzy mieszkają daleko i nie mogą przyjechać na darshan?
MM: Tak, jeśli są szczerzy.

P:
Czy możliwa jest również przemiana wymiaru cielesnego na odleglość, bez dotyku?
MM: Tak, jest możliwa.

P:
Potrafisz równiez mimo oddalenia widzieć w jakim stanie są czerwone i białe linie u Twojego ucznia, a nawet usunąć supły. Czy w tym celu konieczny jest pranam?
MM: Potrafię widzieć białe i czerwone linie na odleglość, jak również usunać zgrubienia. Możliwe to jest wtedy, gdy istnieje szczere dążenie. Jesli jednak wierni znajdują się tutaj, czują moją pomoc silniej i to im pomaga.

P:
Czy uwaga z Twojej strony jest konieczna, by działała Twoja moc?
MM: Nie, ona działa automatycznie. Światło działa samoistnie.

Fragment z książki "Dzieło Matki Meery”

niedziela, 14 lutego 2016

P: Istnieje coś takiego, jak dobry i zły darshan?
MM: Nie. Myślenie w ten sposób jest falszywe, szkodliwe i niebezpieczne. Darshan z Mojej strony jest czymś bezosobowym daje to, co jest potrzebne. Reakcje są zależą od ludzi, a nie od Matki. Unikajcie projektowania swych trudnosci i spychania na Mnie waszych ukrytych problemów. Miejcie odwagę patrzeć wprost na wasze słabości. Jednak równocześnie, pamietajcie że wam ciagle pomagam.
P: Co należy robic, by jak najbardziej otworzyć się w czasie darshanu?
MM: Proś Boga w spokoju ducha i koncentracji, by cię otworzył. /85/ Jesli ci się to uda, bedziesz czuł czym cię obdarowuje.

P: Gdy w czasie darshanu następuje moja kolej, serce zaczyna mi bic silnie i jestem niespokojna.
MM: Ofiaruj wszystko Bogu. Miej cierpliwość ten emocjonalny niepokój nie bedzie trwał wiecznie.
P: Jak możemy głębiej wniknąć w Moc, którą czujemy w czasie darshanu?
MM: Ta Moc przychodzi i odchodzi sama. Możecie prosić, by wróciła do was i z wami pozostała.
Fragment z książki "Dzieło Matki Meery”